Dobre i złe strony sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja. Dobro czy zło ?

W moim krótkim tekście chciałem napisać o stosunkowo niedawno ujawnionym tworze ludzkim jakim jest sztuczna inteligencja. Niedawno ujawnionym ponieważ prace nad nią rozpoczęły się już kilkadziesiąt lat wstecz. I jak "zbierałem" się do tego tekstu już parokrotnie, przeważnie kiedy mówiłem "wow" widząc jak działa i przyczynia się do pomocy ludzkości, tak ostatecznie przekonała mnie do napisania o niej pewna rozmowa. Ale do tej wrócę za chwilę. Najpierw chciałem krótko wyjaśnić tym, którzy nie bardzo jeszcze pojmują temat SI, o czym piszemy/czytamy.
Mógłbym podawać definicje i streszczać zagadnienia techniczne ale zamiast tego napiszę bez przynudzania, że sztuczna inteligencja z powodzeniem zastępuje człowieka tworząc (tutaj nacisk na słowo tworząc) wszelkiego rodzaju materiały i wiedzę. I pisząc o jej pozytywnych działaniach, (ponieważ sami programując systemy informatyczne staramy się coraz częściej ją wykorzystywać) możemy wspomnieć na przykład o:
- zapytaniach tekstowych, na które bot odpowiada inteligentnie jak człowiek, rozumie treść tych zapytań, potrafi tworzyć pisma, rozwiązywać zagadki, problemy programistyczne itp. (temat rzeka),
- na podstawie odpowiedniego zapytania tworzyć grafiki i realistyczne zdjęcia (co kiedyś ludziom zajmowało godziny czasu SI odpowiada w ciągu kilku sekund/minut),
- tworzyć filmy, kopiować głos, tworzyć ruchome wizerunki osób,
- analizować wszelkiego rodzaju dane, a nawet bardzo wiele danych w krótkim czasie. Wielką nadzieję pokłada się w analizie danych medycznych (trwają spekulacje czy AI znajdzie bądź już znalazła rozwiązanie na wyleczenie raka). I tak jak od zarania dziejów toczy się walka dobra ze złem, tak i przy tym tworze mamy do czynienia z tym zjawiskiem. Wracając do rozmowy, która nakłoniła mnie do napisania tego tekstu:
Wiele wcześniej słyszałem o metodach i próbach wyłudzania pieniędzy od ludzi. Jedną z nich jest sposób, w którym dzwoni człowiek podający się za pracownika banku z działu bezpieczeństwa i mówi, że na koncie bankowym niedawno ktoś próbował zrobić przelew do osoby z tzw. czarnej listy (czyli pisząc kolokwialnie kogoś, kto w swoim życiu trochę "nabroił" i zarobił trochę pieniędzy nie do końca będąc uczciwym poruszając się w branży bankowości elektronicznej). I jak wcześniej tylko słyszałem o tym sposobie tak niedawno trafiło i na mnie. Zło w czystej postaci, a ja z nim rozmawiam. I tak próbuje mnie wypytywać a ja próbuję "kręcić" mając w świadomości, że to przecież nie jest pracownik banku. I mówię mu kilkukrotnie, że znam te sztuczki, że wiem o ich szkoleniach, że w internecie to jest wałkowane, że mało kto pewnie się już na to nabiera, że zgłoszę ten fakt policji.. a on ciągle swoje i swoje. I tak o ile nie zgadzały się niektóre fakty, tak pewną część danych już posiadał (te, które są ogólnodostępne w internecie). I po jakimś czasie dotarło do mnie, że najprawdopodobniej to w ogóle nie był człowiek. Zatem analizując całą tę rozmowę można postawić pytanie: czy boty są już skonstruowane na tak wysokim poziomie, by nie dać odczuć rozmówcy, że rozmowę prowadzi nie z człowiekiem a z maszyną ? Jeśli mieli byśmy wyimaginować obraz stworzenia bota, według modelu, który prowadził ze mną rozmowę, powinien wykonać następujące czynności:
- nagraj głos osoby, skopiuj go,
- wykorzystaj dostępne dane, które już posiadasz (np dane osobowe, nazwę banku, nr konta, nr tel.),
- wykorzystaj dane, które zdobędziesz w trakcie rozmowy aby być dużo skuteczniejszym, np. czy dana osoba jest zmęczona, czy po głosie wynika, że jest uległa, czy są w tle jakieś odgłosy, które mogą być wykorzystane, inne dane [ciekawy artykuł w odnośnikach] *1)
- brnij do załatwienia mojej sprawy (np. wyłudzenia danych do konta bankowego).
Gdyby takie narzędzie było ogólnodostępne, można by je w dowolny sposób konfigurować. Na przykład zakładając, że jestem nieśmiały, nie umiem rozmawiać z ludźmi na dany temat to załatwi to za mnie bot, którego wcześniej odpowiednio ustawię a on przeprowadzi rozmowę. I o ile dla niektórych osób sztuczna inteligencja kojarzy się tylko z dobrą stroną, tak dla innych tylko przeciwnie. O ile jedni będą ją wykorzystywać dla dobrych celów, tak inni "nabroją" by wzbogacić się nie zważając na sposób. Niektóre wojny mają swoje terytorium i czas rozpoczęcia i zakończenia natomiast ta cybernetyczna trwa cały czas, i nie ma granic terytorialnych.
P.S.
1. Poniżej udostępniam krótki film naświetlający temat.
2. Oddzwaniałem na numer, z którego dzwonił "pracownik banku". Zgłosił się człowiek, który rzekomo nie miał do czynienia z tymi rozmowami, nie wiedział o nich nawet. Jest to typowy przykład ataku w którym (najprawdopodobniej) przestępcy wykorzystują duplikat karty SIM, posługując się zdobytym numerem. *2)
3. Według mnie, w czasach możliwości kopiowania głosu, umowy z potwierdzeniem telefonicznym (głosowym) powinno się uznać za nieważne. Można przeczytać o przypadkach, w których rozmowa jest tak kierowana, by podać słowo "tak", które nagrane służy później jako potwierdzenie zawarcia umowy.
4. Chciałbym, aby ten artykuł został bardziej uznany za ostrzeżenie dla obecnych zagrożeń jakich można doświadczyć odbierając telefon lub "buszując" po internecie a nie stricte jako wiedza w każdym aspekcie wyczerpująca temat AI (obecnie mega obszerny temat).
5. Czy już niedługo w urzędach, pocztach i wszelkiego rodzaju infoliniach boty będą na tyle inteligentne (nie mylić z botami, które dzwonią w temacie fotowoltaiki), że załatwimy sprawę nie wiedząc, że rozmawialiśmy z maszyną ?



*1) https://www.onet.pl/technologie/businessinsider/nowe-przerazajace-sposoby-na-drenowanie-naszych-kieszeni-wiek-nastroj-i-orientacja/yyt87sf,211f4564
*2) https://niebezpiecznik.pl/post/duplikat-karty-sim-kradziez-bank-mbank-bzwbk/.